Květen to po czesku maj 🙂 Pamiętajcie o tym, kiedy będziecie planować spotkania z czeskimi kontrahentami lub rezerwować wakacje u naszych południowych sąsiadów. Sezon na kalendarze rozgrzany do czerwoności, a to idealna okazja, aby w telegraficznym skrócie przypomnieć sobie kto i kiedy go zmajstrował.
Nazwa kalendarz wywodzi się od rzymskiego słowa kalendy (pierwszy dzień miesiąca) lub łacińskiego callendarium. Rzymianom zawdzięczamy 12-miesięczny rok i nazwy miesięcy, które w wielu współczesnych językach brzmią podobnie do swoich łacińskich pierwowzorów. Pierwsze cztery miesiące Rzymianie nazwali imionami bogów: Martius, Aprilis, Maius, Iunius, kolejne pochodziły od nazw liczb – Quintilis, Sextilis, September, October, November i December. W czasach cesarstwa piąty miesiąc – Quintilis – przemianowano na Iulius, na cześć urodzonego w nim Juliusza Cezara. Tego pozazdrościł Cezarowi jego następca, Oktawian August i Sextilis zyskał jego imię – Augustus. Dwa kolejne miesiące, Ianuarius – miesiąc pojednania i Februarius – miesiąc oczyszczenia, to dzieło króla rzymskiego Numy Pompiliusza.
Najbardziej znany to kalendarz gregoriański, który mimo różnic czasowych i kulturowych, używany jest od 435 lat prawie na całym świecie (w cerkwi prawosławnej, nadal używa się kalendarza juliańskiego jako kalendarza liturgicznego), zawdzięczamy go papieżowi Grzegorzowi XIII. To kalendarz słoneczny, który powstał w 1582 roku na bazie zreformowanego kalendarza juliańskiego. Ten ostatni spóźniał się o jeden dzień raz na 128 lat a gregoriański „tylko” raz na 3000 lat. Kiedy go wprowadzono, po środzie 4 października nastąpił od razu czwartek 15 października. Dzięki tym ukradzionym dziesięciu dniom, wyrównała się różnica między rokiem kalendarzowym i zwrotnikowym. Ten zreformowany kalendarz od razu wprowadził w Polsce król Stefan Batory.
1 stycznia jako początek roku pojawił się po raz pierwszy w kalendarzu juliańskim i była to data objęcia przez Cezara urzędu konsula (59 r. p.n.e.)
W 325 roku, papież Sylwester I, wprowadził do kalendarza siedmiodniowy tydzień zakończony dniem świątecznym. I tak u muzułmanów jest to – szósty dzień (piątek), u Żydów siódmy dzień (sobota), a u chrześcijan – pierwszy dzień (niedziela).
Ludzie starożytni żyli w zgodzie z rytmem zjawisk przyrody i zadowalali się pobieżną orientacją w czasie. My zaglądamy do kalendarza kilka razy dziennie, zapisujemy w nim ważne informacje, spotkania, sprawy do załatwienia. Bez niego wręcz nie wyobrażamy sobie życia. Leży lub stoi na naszym biurku, wisi na ścianie, mamy go w komputerze i telefonie.

W naszej ofercie mamy kalendarze książkowe, kieszonkowe, listkowe, terminarze, zdzieraki, wiszące, stojące, leżące, strażackie, kominiarskie, dla nauczycieli i managerów, nie mamy tylko kalendarzyka małżeńskiego…
Zapraszamy do kontaktu z naszą firmą, z przyjemnością przygotujemy dla Was ofertę.

*
A jak w 2018 roku będzie wyglądać najsłynniejsza księga dat, czyli kalendarz Pirelli zobaczcie tutaj.